Panasonic Lumix DMC-G1 review
Spisu treści:
Specyfikacje
Czujnik o rozdzielczości 12,1 megapiksela 17,3 x 13 mm, zoom 3,2 x (odpowiednik 28–90 mm), 580 g
G1 to najbardziej niezwykły i ekscytujący aparat cyfrowy, który widzieliśmy od jakiegoś czasu.
Jest wykonany z mieszanki lustrzanek i technologii kompaktowych aparatów fotograficznych i obiecuje jakość lustrzanki bez dużej pojemności. Jako taki może być idealnym aparatem dla wymagających fotografów w podróży.
Wykorzystuje nowy system wymiennych obiektywów o nazwie Micro Four Thirds. Obiektywy te są nieco mniejsze niż równoważne obiektywy SLR, ale najbardziej znacząca redukcja rozmiarów jest w korpusie aparatu. G1 nie ma wizjera optycznego SLR i związanej z nim optyki, a co za tym idzie, nie jest dużo większy niż aparat ultra-zoom, taki jak FZ28 Panasonic. Jednak czujnik 17,3 x 13 mm jest czterokrotnie większy od czujnika FZ28, co ma ogromny wpływ na jakość obrazu. Czujniki w większości lustrzanek klasy podstawowej są o 30 procent większe, ale G1 wciąż jest w SLR, a nie w zwartej przestrzeni.
Dla takiego przełomowego aparatu G1 jest niezwykle dojrzały i wyrafinowany. Wizjer elektroniczny ma rozdzielczość 1,4 megapiksela; daleko poza wszystko, co widzieliśmy wcześniej. Dzięki pierścieniowi do ustawiania ostrości i sterowanemu chwilowemu zoomowi cyfrowemu dokładne ustawianie ostrości jest łatwe. Panoramiczny ekran LCD o przekątnej 3 cali ma rozdzielczość 460 000 pikseli i jest przystosowany do fotografowania pod trudnymi kątami. Aparat automatycznie przełącza się na wizjer, gdy jest podniesiony do oka. Układ elementów sterujących jest bardziej ultra-zoom niż SLR, ale jest szybki w użyciu i ma wyczerpujące opcje. Wyjście HDMI jest dołączone do pokazów slajdów w wysokiej rozdzielczości na ekranie telewizora, ale, co zaskakujące, G1 nie może przechwytywać wideo.
Najlepszą wiadomością jest to, że jego wydajność i jakość obrazu naprawdę odpowiadają standardom SLR. Zasilił i zarejestrował zdjęcie w czasie znacznie krótszym niż sekunda, a autofokus był niewiarygodnie szybki. Tryb jazdy pojedynczej trwał 0,9 sekundy między strzałami bez lampy błyskowej i 1,1 sekundy z. Ciągłe fotografowanie w formacie JPEG trwało 2,8 klatki na sekundę, dopóki karta nie była pełna, a ciągłe fotografowanie w formacie RAW zwolniło do 0,7 klatki na sekundę po sześciu zdjęciach.
Zestaw soczewek i 12-megapikselowy czujnik uchwyciły mnóstwo szczegółów, choć domyślne ustawienie ostrości faworyzowało gładkość nad szczegółami gryzienia. Zakres dynamiki był większy niż w każdym aparacie kompaktowym, a G1 był w innej lidze pod względem szumu obrazu. Jeśli jednak regularnie fotografujesz w słabym świetle, przyda się większy czujnik SLR. Obrazy o wysokiej czułości ISO były nieco głośniejsze niż te z aparatów EOS 1000D firmy Canon, ale znacznie gładsze i bardziej szczegółowe niż jakikolwiek inny kompakt. Jego automatyczny balans bieli przewyższał jakikolwiek model lustrzanki, który widzieliśmy, całkowicie kompensując źródła światła, takie jak żarówki. Automatyczna ekspozycja również była bezbłędna, dzięki bardzo skutecznej detekcji twarzy, która jest nieporadna w aparatach SLR lub całkowicie nieobecna.
Nie jesteśmy całkowicie przekonani, że G1 jest idealnym aparatem dla wymagających fotografów do noszenia wszędzie. Jest tak szybki i przyjemny w użyciu jak lustrzanka i, wbrew naszym oczekiwaniom, nie przeszkadzało nam posiadanie wizjera optycznego. Jednakże, podczas gdy obiektyw G1 i zestaw ma imponujące 27 mm płytsze niż zestaw 1000D firmy Canon, to jest tylko 5 mm węższy i 70 g lżejszy - ale kosztuje 160 funtów więcej.
Dwie rzeczy muszą się wydarzyć, zanim będziemy mogli polecić G1 bez zastrzeżeń. Jego cena musi się nieco obniżyć, tak aby była mniej skokowa z poziomu lustrzanek klasy podstawowej, a wybór obiektywów musi się poszerzyć. Pierwsza jest dość prawdopodobna, a druga nieunikniona. Dostępny jest już obiektyw 45–200 mm (90–400 mm jako odpowiednik 35 mm), aw przygotowaniu jest 14–140 mm (odpowiednik 28–280 mm). Ten obiektyw zamieni G1 w oszałamiający aparat ultra-zoom, ale sprawi, że dostarczony zestaw soczewek 14-45 mm będzie zbędny, więc może warto poczekać, aż będzie dostępny. Tymczasem plotki online o wersji G1 obsługującej wideo to kolejny możliwy powód do wstrzymania się. Jest to jednak taki wspaniały aparat, zarówno w użyciu, jak i na zdjęciach, które trzeba wziąć, żeby trochę się opanować, żeby się nie spieszyć i nie kupić.
Przegląd Panasonic Lumix DMC-TZ40
Panasonic Lumic DMC-TZ40: Jakość obrazu nie jest idealna, ale mnóstwo użytecznych funkcji tworzy doskonałą wszechstronność
Przegląd Panasonic Lumix DMC-GM1
Panasonic Lumix DMC-GM1: Najmniejszy jak dotąd CSC i jeden z najlepszych
Przegląd Panasonic Lumix DMC-G1
Panasonic Lumix DMC-G1: