Zalecana, 2024

Wybór redaktorów

Kryminalizuje witryny internetowe, które odmawiają usunięcia treści terrorystycznych, mówią posłowie

10 nieudanych zamachów terrorystycznych [TOPOWA DYCHA]

10 nieudanych zamachów terrorystycznych [TOPOWA DYCHA]
Anonim

Firmy, które hostują lub obsługują strony internetowe, powinny ponosić odpowiedzialność karną, jeśli nie usuwają treści, które podżegają do terroryzmu, głosowali członkowie Parlamentu Europejskiego Środa. Ale chcą również, aby te firmy dobrowolnie współpracowały z rządami w celu promowania "antyradializacyjnych wiadomości".

Posłowie do PE głosowali nad sprawozdaniem sporządzonym przez byłą francuską minister sprawiedliwości Rachida Dati dla komisji parlamentarnej ds. Wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych (LIBE) , która obejmowała rozdział poświęcony zapobieganiu radykalizacji online terroryzmu.

Choć może to wyglądać jak odrażająca reakcja na ataki terrorystyczne w Paryżu i okolicach 13 listopada, raport jest - jak sama Dati - odpowiedź na atak w biurze satyrycznego magazynu Charlie Hebdo w styczniu.

Raport "O zapobieganiu radykalizacji postaw i rekrutacji obywateli europejskich przez organizacje terrorystyczne" nie ma wartości legislacyjnej, ale pokazuje Komisji Europejskiej, jak Parlament będzie głosował, jeśli Komisja miała zaproponować ustawodawstwo w tej dziedzinie.

Zgodnie z prawem europejskim firmy internetowe i dostawcy usług są odpowiedzialni za usuwanie wszelkich nielegalnych treści, które rozprzestrzeniają remizm.

Dati i jej koledzy posłowie do PE chcą, aby dostawcy usług internetowych oraz operatorzy witryn internetowych i plakaty ponosili odpowiedzialność karną, jeśli nie przestrzegają tej zasady.

"Państwa członkowskie powinny rozważyć działania prawne przeciwko firmom internetowym, które odmawiają zastosowania się do przepisów administracyjnych. lub sądową prośbę o usunięcie nielegalnych treści na swoich platformach internetowych "- napisała w raporcie. "Odmowa lub celowa rezygnacja ze współpracy platform internetowych, umożliwiająca rozpowszechnianie takich nielegalnych treści, powinna być uznana za akt współudziału, który można zrównać z intencją przestępczą lub zaniedbaniem."

Raport wzywa do korzystania z platform internetowych, takich jak Google i Facebook, aby pomóc w rozpowszechnianiu wiadomości antyterrorystycznych - lub, jak to ujęła, "promować potężne i atrakcyjne narracje, aby przeciwdziałać mowie nienawiści i radykalizacji w Internecie."

Firmy internetowe powinny ułatwiać użytkownikom oznaczanie nielegalnych treści w serwisach społecznościowych. sieci medialne i inne strony internetowe i poinformować o tym odpowiednie organy, poinformowali eurodeputowani.

Posłowie chcą, aby platformy internetowe współpracowały ze specjalną jednostką w ramach unijnej agencji kryminalnej Europol, aby promować komunikaty antyterrorystyczne. Europol posiada już specjalne jednostki o powiązanych celach, w tym moduł ds. Zgłaszania zdarzeń za pośrednictwem Internetu odpowiedzialny za wykrywanie nielegalnych treści, Europejskie Centrum Zwalczania Przestępczości (EC3) i Europejskie Centrum Zwalczania Terroryzmu, które mają zostać otwarte pod koniec roku.

Bitwa Przeciwko terroryzmowi chodzi nie tylko o usuwanie propagandy: posłowie chcą również zebrać więcej informacji i, co najważniejsze, lepiej skoordynować dzielenie się informacjami, które już gromadzą.

Jest to powracający temat w ślad za 13 listopada ataki terrorystyczne w Paryżu. Policja i służby wywiadowcze we Francji i innych krajach UE już obserwowały sprawców ataków, ale nie udało im się dołączyć do kropek, kiedy najwyraźniej korzystali z telefonów komórkowych, aby rozmawiać i informować o swoich planach bez użycia szyfrowania.

Posłowie głosowali za EC3 więcej zasobów na wykrywanie i zwalczanie zagrożeń internetowych, a także reorganizację Centrum Sytuacyjnego UE (SitCen) i Centrum Wywiadu (IntCen) i sprawienie, by współpracowały z unijnym koordynatorem ds. Zwalczania terroryzmu.

Głosowanie podkreśla, co to jest bałagan sprawy są, ponieważ SitCen i IntCen są w rzeczywistości jednym i tym samym ciałem: SitCen zmienił nazwę na IntCen w 2012 roku.

Inne środki wymiany informacji przegłosowane przez posłów do PE włączyły nacisk na szybką realizację dyrektywy UE w sprawie zatrzymywania nazwiska pasażerów linii lotniczych do końca roku. Ta kwestia przeciąga się od lat.

Istnieje wiele innych baz danych, które posłowie do PE chcą ze sobą powiązać, w tym system informacyjny Schengen (SIS) wykorzystywany do śledzenia odwiedzających strefę Schengen, składający się z państw członkowskich UE, które zniosły kontrole na granicach wewnętrznych, a także VIS, który przechowuje informacje na temat wiz dla odwiedzających do tego obszaru. Dostępna jest również aplikacja sieci bezpiecznej wymiany informacji Europolu (SIENA) i "Punkt kontaktowy punktów kontaktowych Europolu", koncentrująca się na radykalizowanych obywatelach Europy.

Top