Zalecana, 2024

Wybór redaktorów

Divinity: Original Sin 2 wrażenia z przeglądu: Ratowanie świata jako kradnący twarz szkielet

Kradzież zarejestrowana przez kamery.

Kradzież zarejestrowana przez kamery.

Spisu treści:

Anonim

Divinity: Original Sin 2 to długo oczekiwana kontynuacja nieprzewidzianego hitu.

Divinity: Original Sin zaskoczyło mnie w 2014 roku. Przeważnie odrodzenie izometrycznego RPG skupiło się na ożywieniu klasyków starych Filarów Wieczności w szczególności, ze stylizacjami Infinity Engine, ale Wasteland 2 , Tyrania i Torment: Tides of Numenera nie zboczyły zbyt daleko od szablonu.

Ale potem Divinity , które kiedyś napisałem, czułem, co byś otrzymał "gdyby zamiast umrzeć na początku 2000 roku, gatunek izometrycznego CRPG cały czas ewoluował." Zbudowany z warstwy po warstwie systemów, Original Sin dodał dynamizmowi do ciężkiej formuły Infinity Engine. Elastyczne umiejętności i klasy pozwalały na różnorodne budowanie postaci, questy prezentowały pół tuzina lub więcej podejść, a głęboki system walki reagował zarówno na ciebie, jak i na otoczenie - często wydawało się, że jedynym ograniczeniem była twoja kreatywność.

[Czytaj dalej: Te 20 zabawnych gier na PC pożera dni twojego życia.

To nadal jest prawdą. Dzisiaj Divinity: Original Sin II oficjalnie wyłania się z Early Access i cieszę się, że mogę powiedzieć, że jest to kolejna część, której można się spodziewać. Cóż, przynajmniej przez pierwsze 10 lub 11 godzin.

Podróż tysiąca mil …

Tak, jeszcze nie skończyłem. Nawet nie blisko. Otrzymaliśmy ostateczną wersję recenzji Original Sin II we wtorek wieczorem i nie wiem, jak długo to potrwa, ale pierwsza gra trwała 55 godzin, więc … blisko tego, prawdopodobnie? Może więcej?

To może zająć trochę.

IDG / Hayden Dingman

Przez pierwsze 10 godzin grałem, jak już powiedziałem. Obejmuje to w zasadzie treść Wczesnego Dostępu - krótki samouczek / prolog na statku zamkniętym w więzieniu, a następnie pierwszy główny obszar, więzienną wyspę Fort Joy.

Nie uwzględniono w kompilacji Early Access (o ile jestem świadomy) to moja postać, Fane. Podobnie jak większość gier RPG, w poprzedniej grze tworzyłeś postacie od zera po wejściu do gry. To nadal jest opcja, ale możesz także grać jako jedna z pięciu postaci "Origin", każda z niestandardową historią i unikalną perspektywą świata. Czterej, których nie wybierzesz, będą później dostępne jako towarzysze.

Fane jest nieumarłym humanoidem, który zasnął kiedyś w odległej przeszłości i obudził się w dniu dzisiejszym, aby odkryć, że jest ostatnim z jego rasy. Z tego co słyszałem, Fane jest produktem pisarza Chrisa Avellone - i to pokazuje. Do tej pory istniała prawdziwa atmosfera z Planescape: Torment .

IDG / Hayden Dingman

W pełni dźwięczne wprowadzenie do historii każdej z postaci.

Co prowadzi mnie do pierwszego punktu: Pismo. Oryginalne Sin II największe ulepszenie w stosunku do swojego poprzednika to zdecydowanie pisanie. Nie chodzi o to, że Original Sin było złe per se, ale historia była dość uproszczona i często grała drugie skrzypce w systemach walki.

Tym razem tak się nie dzieje. Podczas gdy walka nadal występuje w grze Original Sin II , fragmenty historii, które widziałem do tej pory, są już ciekawsze, stawka jest bardziej bezpośrednia, postacie bardziej rozwinięte niż cokolwiek w pierwszych godzinach gry.

System tagów, który demonstrowałem w moim pierwszym w historii udziale w grze Original Sin II , do tej pory jest niesamowity. Zasadniczo, gra przypisuje twojej postaci różne znaczniki w zależności od rasy, klasy, tła i niektórych działań. Fane na przykład sportowe Tagi Nieumarłych, Scholar i Mystic, a także te charakterystyczne dla jego postaci. W pewnym momencie odblokowałem też znacznik "Bohater", aby pomóc w Fort Joy.

IDG / Hayden Dingman

Te znaczniki są następnie dodawane do dialogów. Rozmowa o śmierci może przynieść trzy ogólne odpowiedzi, na przykład plus opcję Fane-specyficzną na temat "Nie jest tak źle".

To nie jest rewolucyjny system - od lat występowały w nim gry RPG. Co mnie imponuje na temat Original Sin II , to jak powszechne są te wyjątkowe opcje dialogowe. Niemal każda rozmowa, w której brałem udział, ma przynajmniej jedną, często więcej linii charakterystycznych dla mojej postaci, niezależnie od rasy, klasy lub innych atrybutów.

Czasami możesz uzyskać inną perspektywę, przechodząc na jedną ze swoich Towarzysze i widzą, jak zmieniają się rozmowy, ale w ważnych momentach fabularnych utknąłeś z perspektywą głównego bohatera. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, ile alternatywnych ścieżek questów, ile bitów opowieści, ani ile linii rzutowych przeoczyłem grając jako Fane, a nie Czerwony Książę, Lohse lub inni towarzysze, ale to musi być oszałamiająca Kwota

IDG / Hayden Dingman

Fane ma to jednak pod pewnymi względami. Jak możecie sobie wyobrazić, nieumarli nie są mile widziani w waszych zwykłych kręgach towarzyskich. Aby rozwiązać ten problem, możesz nosić kaptur lub możesz go zrobić lepiej i czekać na niego nosić czyjejś twarzy . Tak, jako Fane (lub rodzajowy nieumarły charakter) możesz zdobyć Facerippera i użyć go, by ukraść twarze ze zwłok, stylu Hannibala Lectera, a następnie przekształcić się w ten wyścig według własnego uznania. Fane ma również mniej makabryczną maskę, która pozwala mu przekształcić się w dowolną z czterech ras, bez twarzy, ale gdzie jest w tym zabawa?

A kiedy się zmieniasz, dzięki elastyczności systemu tagów, uzyskać unikalne cechy tej rasy. Elfy mają zdolność rasową, w której mogą jeść zwłoki i wchłaniać wspomnienia (a czasami talenty) tego, kto pochodzi z ciała. Chłodny! Obrzydliwy! Przekształć się w elfa i Fane również zyskuje tę umiejętność.

Obowiązuje również w mniej oczywisty sposób. Jaszczury są arogancką i dumną rasą, która uważa się ponad resztę śmiertelników. Porozmawiaj z jaszczurką w normalnej formie, która może Cię odstraszyć, wyśmiewać, a nawet rzucić wyzwanie walce. Przekształć w jaszczurkę i nagle ten arogancki palant jest twoim nowym najlepszym przyjacielem.

IDG / Hayden Dingman

Więc tak, naprawdę lubię Fane'a do tej pory. Gra ostrzega, że ​​ścieżka Nieumarłych ma pewne wyjątkowe wyzwania - zawsze w hełmie, by ukryć swoją przerażającą czaszkę. Również ranisz standardową magią leczącą i miksturami, a trucizna uzupełnia twoje zdrowie. Ciekawa zmarszczka. To jednak nie lada wyzwanie, a pismo to nadrabia.

Inne unikalne postacie też są dobre. Lohse jest może najciekawsza - pozwala duchom przychodzić i odchodzić od jej głowy wedle woli, niczym duch hotelowy. Problem? Złowrogi duch zajmuje pół-stałe miejsce zamieszkania i ciągle przejmuje jego ciało w nieodpowiednich czasach. Jest na mojej imprezie, na pewno wraz z najemnikiem Ifanem i wspomnianym Czerwonym Księciem.

Również doceniane: Original Sin II pozwala ci wybrać klasę dla twoich towarzyszy. Rewolucyjny! Nigdy więcej "Och, nie mogę wziąć tej postaci, ponieważ jest ona łobuzem i nie potrzebuję kolejnych" łobuzerskich "rozczarowań. Tym razem każdy towarzysz może być dowolną klasą i wspierać cię w podróży.

To małe rzeczy, te dostosowania jakości życia, które sprawiają, że Original Sin II jest świetny. Nie mogę nawet powiedzieć, ile razy widziałem jakąś funkcję w tej grze lub jej poprzedniku i pomyślałem "Tak, dlaczego nie innych RPGów to robi?" To dla mnie najsilniejszy komplement, jaki mogłem zapłacić.

Podsumowanie

Jak już powiedziałem, ledwo opuszczam obszar wczesnego dostępu, więc trudno jest określić, jak będzie wyglądała reszta przygody. Wszystko Original Sin naprawdę było potrzebne (moim zdaniem) było silniejszą historią i jak dotąd wydaje się, że Larian jest na tym i więcej. Kudos także za wprowadzenie, które jest nieco mniej onieśmielające niż poprzednia gra - jest nieco mniejsze, nieco bardziej skupione i ukierunkowane, a przy mniejszej szansie na wpadnięcie w coś, co naprawdę skopie ci tyłek, przynajmniej wcześnie w.

Mój jedyny narzekanie do tej pory: inwentarz jest nadal bałagan. Lepsze, o ile możesz uzyskać dostęp do wszystkich czterech spisów towarzyszących z jednego ekranu, ale nadal jest bałagan.

Wrócimy z bardziej konkretnymi wrażeniami z tej historii, a także z wszystkimi innymi zmarszczkami, jakie napotykam po drodze, kiedy skończę. Myślę, że jednak spróbuję tego.

Top