Zalecana, 2024

Wybór redaktorów

Google, Microsoft wśród największych lobbystów branży IT w Komisji Europejskiej

Funkcjonowanie Unii Europejskiej

Funkcjonowanie Unii Europejskiej
Anonim

Google i jego lobbyści odbyli więcej spotkań z urzędnikami Komisji Europejskiej niż jakakolwiek inna firma, zgodnie z liczbami opublikowanymi w środę przez Transparency International.

Z 32 spotkaniami rejestrowanymi między grudniem a czerwcem, Google lobbuje uzupełnione jedynie o BusinessEurope, którego 67 firm członkowskich obejmuje przemysł motoryzacyjny, lotniczy, chemiczny, energetyczny, IT i metalurgiczny. Do jej członków z branży IT należą Microsoft, Facebook, IBM, Oracle i Samsung Electronics.

Innymi interesującymi lobbystami korporacyjnymi są General Electric, Airbus i Microsoft, które w tym okresie miały 20 spotkań z urzędnikami Komisji.

Analiza Transparency International , obejmujące ponad 4 000 spotkań w lobby, ogłoszonych przez najwyższych urzędników Komisji w okresie od grudnia do czerwca, wykazało, że ponad trzy czwarte spotkań dotyczyło lobbystów korporacyjnych, 18% z organizacjami pozarządowymi i 2% z lokalnymi władzami. Komisja zebrała dane z własnego rejestru przejrzystości Komisji.

Analiza jest interesująca, ponieważ pokazuje jaśniej, które firmy mają największą możliwość wpływania na podejmowanie decyzji. Daje to obywatelom UE wgląd w sposób, w jaki firmy próbują wpływać na prawodawców, i jest stale aktualizowany, gdy uczestnicy rejestrują nowe spotkania.

Baza danych zawiera także deklaracje organizacji, ilu lobbystów posiada, oraz ich budżet lobbingu. BusinessEurope powiedział, że jego budżet w wysokości 4 milionów euro (4,5 miliona USD) obejmuje 29 lobbystów, w tym 23 z dostępem do odznaki dla Parlamentu Europejskiego. Google powiedział, że jego budżet wyniósł 3,5 miliona euro za równowartość dziewięciu pełnoetatowych lobbystów i osiem znaczków dostępu. Microsoft powiedział, że wydał najwięcej z tych trzech: 4,5 miliona euro dla zaledwie siedmiu lobbystów.

Te liczby mogą nie mieć większego znaczenia, ponieważ organizacje często nie rozumieją dobrze tego, co powinny zgłosić, jak twierdzi Daniel Freund z Transparency International . "Liczba zgłoszeń jest spora, w raportach jest spora część" - powiedział, dodając, że wiele z tych deklaracji jest fałszywych. "W naszej analizie stwierdziliśmy, że około jedna trzecia deklaracji w rejestrze jest całkowicie pozbawiona sensu."

Deklaracje dużych organizacji, takich jak Google i Microsoft, przynajmniej są w wiarygodnym zakresie, powiedział.

Z inne firmy, musicie się zastanawiać, na co wydatkują: ASML, który produkuje sprzęt do wytwarzania półprzewodników, zgłosił budżet lobby w wysokości 10 milionów euro, ale powiedział, że ma tylko dwóch lobbystów i zero spotkań z najwyższymi urzędnikami.

Ogólnie rzecz biorąc, "Organizacje, które wydają więcej, również mają lepszy dostęp", powiedział Freund. "Masz firmę Microsoft w czołówce i wiemy, że inne organizacje, takie jak Uber, Amazon, są bardzo aktywne w Brukseli, mają ostatnio zatrudnionych pracowników i wydają więcej pieniędzy."

Za swoje pieniądze, Google miał spotkania na temat dochodzenie antymonopolowe przeciwko spółce; Ochrona danych; prawa autorskie i Google News. Omówiono między innymi działania antydra lizacyjne oraz walkę z terroryzmem i internetową propagandą. 20 spotkań Microsoftu obejmowało tematy, w tym plany Komisji dotyczące jednolitego rynku cyfrowego i reformy przepisów telekomunikacyjnych.

Transparency International może analizować tylko spotkania wprowadzone do bazy danych, co nie wszyscy robią skrupulatnie. Günther Oettinger, komisarz ds. Gospodarki cyfrowej i społeczeństwa, nie aktualizował swoich spotkań w lobby aż do wieczora przed wprowadzeniem rejestru. "W ciągu ostatnich kilku miesięcy był zaniedbany podczas rejestrowania swoich spotkań i zapisał się w 70 spotkaniach we wtorek wieczorem", powiedział Freund.

Do tej pory Oettinger zapisał się na 115 spotkaniach i spotkał się tylko z dwiema organizacjami społeczeństwa obywatelskiego, Powiedział Freund. "Wydaje się, że czerpie swoją radę prawie wyłącznie od wielkich firm technologicznych", powiedział.

Top