Zalecana, 2024

Wybór redaktorów

Dying Light: Następująca recenzja: Sklepienie zombie spotyka się z zabójstwem pojazdu

Dying Light (#45) KONIEC

Dying Light (#45) KONIEC

Spisu treści:

Anonim

Uwaga: Ta recenzja zawiera spoilery oryginalnego Dying Light . Czytaj na własne ryzyko.

Kiedy ostatni raz wyszliśmy Dying Light [ POWAŻNIE, SPOILERY ], mruk-everyman-bohater-facet Kyle Crane przeskoczył setki dachy, zhakowano tysiące zombie, a na koniec wyrzuciłem najemnika najemnika Kadir "Rais" Suleimana. Porzucając swój paramilitarny strój, Crane obiecał zostać w Harran i pomóc tym, którzy przeżyli. A potem prawdopodobnie splądrował czaszkę Raisa, by zrobić kubek z kawą lub coś takiego.

W każdym razie, to, co zostało zrobione, zostało zrobione. Nowe rozszerzenie Dying Light , The Following , pojawia się później (prawdopodobnie). I tym razem przeprowadzasz się do kraju.

Zjem dużo brzoskwiń

T Dalej to własny, niezależny kawałek treści, do którego można wejść w menu głównym, próbując rozpocząć nową grę. Nie martw się - nie zastąpisz właściwego Dying Light save. Jest tam, jeśli chcesz wrócić. Ale nie możesz przejść bezpośrednio pomiędzy Następujące i oryginalną grę. Ty możesz zaimportować swój własny Kyle Crane, chociaż Techland zaleca, abyś przeszedł na poziom 19, zanim przejdziesz do następnego.

[Dalsze czytanie: Twój nowy komputer potrzebuje tych 15 bezpłatnych, doskonałych programów]

Crane goni za plotką: na zewnątrz Harran są ludzie, którzy są odporni na infekcję. Opowieść tak stara jak czas.

Ucieka z granic Harranu, wycofując się do rozległej wsi i pól uprawnych w całym mieście. A gdybyś tego nie wiedział, natychmiast natknąłby się na obóz pozornie odpornych osobników. Są znani jako Dzieci Słońca, grupa kultowa jest bezpieczna, modląc się do postaci znanej jako "Matka".

Nie, nie pozwolą ci zobaczyć Matki. Kiedy się pojawisz, nikt nawet nie będzie z tobą rozmawiał. Musisz zdobyć ich zaufanie, wykonując zadania dorywcze dla członków wspólnoty, pracując na dobrej drodze od nieznajomego do ukochanego poplecznika, aż sługi Matki, Bez Twarzy, zobaczą, jak cię wzywać.

To znajome ustawienie: idź tutaj, zrób coś, wróć. Przywołaj questy, o ile to widać w oczach. The Following opowiada bardziej intrygującą (aczkolwiek bardziej niedorzeczną) historię niż Dying Light , ale ma tę samą żmudną strukturę jak poprzednio i ja ' m nadal nie jest zachwycony. Większość czasu spędza się na przemierzaniu środowiska, a wiele misji drugorzędnych i wyższych jest nieodróżnialnych od siebie.

Ale buggy z wydm. Buggy z wydmy go ratuje.

Gdy Crane opuszcza miasta z powodu bursztynowych fal zboża, Dying Light zasadniczo porzuca cały aspekt swojej tożsamości: parkour. Wciąż tam jest, pewnie. Ale-niespodzianka! - farmy nie mają wiele, żeby Crane mógł się przeskoczyć. Możesz wspiąć się na jakieś głazy, a może przeskalować autobus, ale główny środek transportu w Kolejny to wymyślony gokart.

Wózek ma własne drzewo umiejętności jazdy, które zamienia twojego morderczego diesla w maszynę do zabijania zombie. Biegnij przez zombie. Następnie przekaż więcej zombie. Następnie przejedź po każdym zombie. To wydaje się być kluczem do Następujące .

To zabawne . Początkowo powstrzymywałem się od używania wózka, nerwowego, ponieważ w końcu zepsuł się w taki sam sposób, jak broń. Podczas jazdy pięć różnych komponentów ulega zużyciu, a wskaźnik poziomu paliwa stopniowo się wyczerpuje. Będziesz musiał pozbyć się części i paliwa z porzuconych samochodów, i to wydawało mi się uciążliwe, gdy zacząłem grać.

Więc chodziłem / biegałem / chwytałem się za haki. I zaliczam do Techland: W różnych rękach, nie mam wątpliwości, że ta "ekspansja" zostałaby nazwana Dying Light 2 . W rzeczywistości jestem zaskoczony, że nie uzyskałem pełnego statusu sequela. Z pewnością jest wystarczająco duży.

Dosłownie: Duży . Ogromny, nawet. Bieganie po mapie jest uciążliwe i nie bez powodu - Techlandowie lubili się przechwalać, że Obserwacja ma miejsce w "regionie, w którym wszystkie mapy Dying Light są połączone." Ja " Nie jestem skłonny do zweryfikowania tego twierdzenia, ale jest to zgodne z prawdą.

Obaj nie są prawdziwie porównywani, niezależnie od tego. Dying Light Właściwie udało się poczuć większy niż był, ponieważ składał się głównie z krętych ulic i ukryte wnętrza Kolejne to przeciwległe, puste odcinki, przerywane dziwnym wiaduktem autostrady lub domem wiejskim.

Ale kiedy już wsiądziesz do swojego głupiego małego samochodu, te długie odcinki nici przyjmą inną postać . Odkrywasz, że na wsi są rzeczywiście zakrzywione drogi i płoty, by zaorać i głupie "Kto to zbudował, tak?", Rampy skoku i ciasne zakręty i pola pełne zombie czekające na wyczerpanie. To bezbożny kochanek Diuków Hazzarda i Death Race 2000 . Brakuje tylko Kyle'a Crane'a, który przejeżdża obok innego nieumarłego farmera z Harranu, z piwem w ręku.

Kyle Crane nie krzyczy. Kyle Crane jest zbyt nudny, by okaleczyć.

Chodzi o to, że buggy ma znaczenie. Wygląda to jak sztuczka, ale sprawia, że ​​ Dying Light jest trochę bardziej znośny. Możesz nadal otwierać mapę i jęczeć, gdy zobaczysz, że następna misja znajduje się po przeciwnej stronie mapy, ale strzelaj silnikiem i trochę się rozkoszuj. Połóż poprzeczkę z przodu swojego wózka, przejedź przez pola i graj w kręgle z hordą zombie. Jeśli zombie wskoczy na twój pojazd, uderz go w twarz.

To przewrotnie satysfakcjonujące. Jeśli Dying Light był Far Cry 3 z zombie, to The Following to Blood Dragon -reque spin-off. To nigdy nie jest tak głupie, jak w kreskówkowym świecie Blood Dragon , ale zdecydowanie mniej samozwańczym, mniej karającym, bardziej podatnym na fantazje mocy bezmyślnej.

Podsumowanie

Fetch quests muszę iść. Lub muszą być lepiej ubrani. Tak czy inaczej. Myślałem, że Dying Light był nadopiekuńczy na nich w swojej pierwszej inkarnacji, i to było w świecie Wiedźmin 3 . Podczas gry Podążanie , często odkrywałem, że otwieram mapę, patrząc, jak daleko muszę się posunąć, aby osiągnąć jakiekolwiek cele, i po prostu wyjść na noc. To niezbyt przyjemne uczucie.

Ale mimo wszystkich swoich wad Dying Light nadal jest piekłem piaskownicy - niesamowitym zestawem mechaników potrzebujących lepszej historii. The Following "To jest to nadprzyrodzone - lub - nie - to shenaniganie zabierają Techlandowi o krok bliżej. Miejmy nadzieję, że odpowiednie Dying Light 2 porzuci konstrukcje gofer dla czegoś nieco bardziej twórczego.

Bez względu na to, za 20 $ ta ekspansja jest krajem.

Top